Tym razem spotkaliśmy się w najstarszej części Poznania – na Ostrowie Tumskim. W sobotę byliśmy w Archiwum Archidiecezjalnym (istniejącym od 1925 r.), na filmie zapoznaliśmy się z jego historią i aktualną działalnością. Naocznie mogliśmy zobaczyć najciekawsze zbiory, dotknąć przepięknie zdobione mszały, dokumenty papieskie – ozdobione pieczęcią Pierścienia Rybaka (pisane przez Benedykta XVI, teczki i księgi metrykalne. Wnętrze wypełnione regałami, meblami z dawnych lat, obrazami a za oknem magazyny ze zbiorami i pracownie – zrobiły na nas duże wrażenie.
Jeszcze większą atrakcją była niedzielna msza św. odprawiona w odrestaurowanym wnętrzu późnogotyckiego kościoła NMP in Summo, który funkcje sakralne pełni dopiero od 14.4.2021 – tj. Narodowego Dnia Chrztu Polski. Budowla stoi niedaleko miejsca, gdzie była rotunda pełniąca rolę kaplicy palatium Mieszka i Dobrawy. Mimo zimna i porywistego wiatru zapoznaliśmy się otoczeniem kościoła: podświetlaną instalacją z artystycznego szkła, która odtwarza kształt palatium i… warsztatu złotniczego. Przewodniczka zaintrygowała Przemka, opowiadając o ogromnym kamieniu na którym zasiada dyrektor, więc uśmiechnięty Przemysław tam się usadowił…
W części formacyjnej siostra Renata omówiła znaczenie Wielkiego Tygodnia w aspekcie naszego zbawienia. Ten czas jest ważny jako nasza odpowiedź na kulminację miłości Boga do człowieka. Każdy z nas może wyzwolić się od grzechu przyjmując w darze Eucharystię. Naszym sposobem życia jest nauka kontemplacji ofiary Syna Bożego. Bóg ogołocił siebie – wszystko nam przekazał w ofierze, możemy wszystko otrzymać w ofierze podczas mszy św. Miłość przekazywał nam stopniowo: poprzez stworzenie, objawienie, upodabnianie się, wcielenie, odkupienie aż do narodzin mistycznego ciała. Za ten dar nie ma zapłaty – czy potrafimy być dla drugiego człowieka pomocni, odwzajemnić tę miłość, przebaczyć, współczuć, modlić się za niego… J 15,10-11 Radość z przestrzegania przykazań bożych – …Aby moja radość była w was i aby radość wasza była zupełna…. Przez łamanie chleba dzielimy się naszymi przeżyciami – to jakby łamanie się Chrystusem, ofiarowanie cząstki siebie, bo jesteśmy wdzięczni za wzięcie naszych grzechów, słabości i radości.
Po obiedzie tradycyjnie dzieliliśmy się naszymi wrażeniami, sprawami żywo nas poruszającymi i problemami a także przedyskutowaliśmy plany na najbliższe spotkanie.
Na zakończenie adoracja Najświętszego Sakramentu i to bogate spotkanie dobiegło końca przy wymianie wielkanocnych życzeń.
Z pozdrowieniami Krysia