Pierwsze tegoroczne spotkanie rozpoczęło się w sobotę w Muzeum Narodowym. Przemek zaprosił nas na wystawę obrazów Jacka Malczewskiego z kolekcji Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, która na czas wojny przywieziona została do Poznania. W mocno poszerzonym składzie (znajomi i przyjaciele) oglądaliśmy bardziej i mniej znane prace Malczewskiego (Samarytanka, Autoportret z Muzą); oprowadzał nas kurator tej wystawy dr Paweł Napierała, niezwykle barwnie prezentując swój komentarz. To wszystko w otoczeniu pustych skrzyń i nierozpakowanych pudeł, pianki i szkła podkreślało nietrwałość i ulotność tego świata, który mamy zachować jako dziedzictwo dla pokoleń… stąd motto wystawy ,,Idę w świat i trwam’’.
W niedzielne przedpołudnie zapoznaliśmy się z Listami do Efezjan autorstwa Pawła apostoła – siostra Renata rozważała wskazania 4 listu w świetle Konstytucji Zgromadzenia RSCJ. Zwróciła uwagę, że charyzmatem SC jest dążenie do budowania jedności i pojednania. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jedność nie oznacza jednolitości, to są przeciwieństwa – tak jak nie mówimy jednym językiem, ale rozumiemy się w różnych językach. Staramy się coś budować nawet w trudnych relacjach z trudnymi ludźmi – zawsze wynosimy z tego jakieś dobro. Coś dla siebie otrzymujemy, coś przekazujemy….Zapatrzeni w Jezusa zawsze z wiarą, szacunkiem i nadzieją mamy zdolność przyjmowania, bo jesteśmy pewni mocy Boga. Każdy do takiej komunii coś też wnosi: swoje bogactwo, wiedzę, sukces, ale też ubóstwo, chorobę, niepowodzenie… albo razem przeżywamy albo tylko dajemy.
Według papieża Franciszka całość jest ważniejsza niż część, należy myśleć globalnie, ale działać lokalnie. Gdy pojawi się jakiś konflikt można go ignorować, wchodzić w niego i walczyć albo próbować go rozwiązać, traktując jako krok w rozwoju. W Konstytucji czytamy: Jesteśmy wezwane, aby w Chrystusie stanowić jedno Ciało….wymaga to prawdziwego nawrócenia.
Po przerwie na modlitwę była msza św. podczas której ks. dr Waldemar Hanas (ekonom Kurii) w kazaniu uświadomił nam, że weryfikacją naszej wiary jest zachowanie wobec bliźniego, bo właściwa msza jest po wyjściu z kościoła. Zaprosił nas również do odwiedzenia cennego zabytku na Ostrowie Tumskim – kościółka pw. NMP, gdzie wybierzemy się podczas kwietniowego spotkania.
Dzielenie się swoimi wrażeniami i problemami, a także poobiednia kawa z sernikiem trwały aż do adoracji – s. Maria wtajemniczyła nas w zamiary połączenia Polskiej Prowincji Zgromadzenia z hiszpańską, co spowodowało ożywioną dyskusję. Paweł Plezia (wraz z żoną) uczestniczył w naszym spotkaniu, po niedawnym leczeniu pałając entuzjazmem na brodatym obliczu, a pozostali w dobrym i konstruktywnym nastroju obiecali przyjazd 2 kwietnia, a być może dzień wcześniej, jeśli będzie niespodzianka Przemka.
Z satysfakcją muszę podkreślić, że już rok spotykamy się u księży chrystusowców w miarę pełnym gronie, nadal zapraszając osoby mieszkające stosunkowo blisko Poznania, choć jak widać na przykładzie mamy s. Renaty odległość da się pokonać….
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i do zobaczenia 1-2 kwietnia br. Krysia