- Strona główna
- Pierwsze piątki
- Pierwszy piątek stycznia 2020 r.
Najmilsi: Jeżeli wiecie, że Bóg jest sprawiedliwy, to uznajcie również, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, pochodzi od Niego. Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiecie, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty. Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem. Wiecie, że On się objawi po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu. Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał. (1 J 2,29-3,6)
Nazajutrz Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi”. Jan dał takie świadectwo: „Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”. (J 1,29-34)
Prośba o czystość intencji: Aby wszystkie moje zamiary, decyzje, czyny, były ukierunkowane w sposób czysty na chwałę i do służby Bożego Majestatu.
Wyobraź sobie św. Jana Chrzciciela wskazującego na Jezusa, zwracającego uwagę tłumu na Osobę Jezusa.
Prośba o owoc: O łaskę głębokiej wiary w bezgraniczną miłość Ojca do mnie osobiście
- Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy
Pozostań długo przy tych słowach. Pozwól sobie, by Cię karmiła ich prawda i rzeczywistość. Popatrz na tę miłość Ojca. Nie tylko jesteś nazwana, nazwany „dzieckiem Bożym”, ale przyjmij prawdę, że rzeczywiście nim jesteś. I jest to prawda nie zależąca od twojej obecnej kondycji, od liczby i wielkości grzechów, od stopnia świętości i zaangażowania w relację z Bogiem Ojcem. POPATRZ jaką miłością obdarzył Cię Ojciec. „Popatrz” to nie tylko „rzuć okiem”, „spojrzyj ukradkiem”. To znaczy daj sobie czas na smakowanie tej prawdy.
Czy wierzysz w taką miłość Ojca do Ciebie osobiście?
- Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.
Ojciec, który kocha widzi nas w prawdzie. Prawdzie o naszym pięknie, ale także o naszym grzechu. I dobrze wie, że sami z niego Se nie zdołamy podnieść. Dlatego Syn Boży staje się człowiekiem, by zostać przebłagalnym Barankiem złożonym za ciebie i za mnie w ofierze. Nie jest to powód byśmy doświadczali poczucia winy, bo to jest wybór miłości Boga, to On Sam tak zechciał nas bawić, Sam wybrał sposób pokonania grzechu w nas. Jest to jednak powód do radosnej wdzięczności i przyjęcia tego wielkiego daru jakim jest Sam Jezus i Jego dar ofiary z moje grzechy.
Czy chcę w pełni, do końca oddać jezusowi moje upadki? Wtulić się w Jego ramiona i przyjąć dar pojednania? Jeśli tak to uciesz się tym i zaczerpnij. Jeśli nie, to wołaj z głębi serca, o łaskę wiary w bezgraniczną miłość naszego Boga.
- Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym
Jan daje świadectwo i tym kim jest Jezus. Wyznaje w Nim Mesjasza. Przyjmij to orędzie.
Jakie jest twoje dawanie świadectwa o Jezusie, dawanie świadectwa Jezusowi? Jakich darów potrzebujesz by zaświadczać wobec innych o tym, że Bóg w swojej miłości pragnie każdego przytulić do Serca?